Aktualnie online
· Gości online: 1
· Użytkowników online: 0
· Łącznie użytkowników: 163
· Najnowszy użytkownik: Valzaver
· Użytkowników online: 0
· Łącznie użytkowników: 163
· Najnowszy użytkownik: Valzaver
Logowanie
Partnerzy
Losowa Fotka
Zobacz temat
Brać pod uwagę co wypadło do tej pory?
|
|
szuszcz |
Dodany dnia 08.03.2017 11:18:01
|
Użytkownik Postów: 19 Data rejestracji: 01.06.2015 |
Ponieważ mój problem 4 okazał się trywialny, nie będę go tam rozwijał i założyłem nowy temat. Moje pytanie jest następujące: Czy w rozważaniach o najlepszych posunięciach bierze się pod uwagę co przeciwnikowi wypadało do tej pory? Wiemy, że każdy rzut traktujemy jako osobne zdarzenie, zatem prawdopodobieństwo że dostaniemy 1 jest zawsze takie samo i wynosi 11/36. Czy jednak jeżeli przeciwnik rzucił pod rząd 3 razy jedynkę to przy planowaniu kolejnego ruchu mogę założyć, że kolejnym razem mu ona nie wypadnie? I jeszcze druga sytuacja. Jeżeli przeciwnikowi wypadają oczka, które bardzo mu pasują, to czy mogę założyć, że lepiej przedłużyć spotkanie i może los się odmieni? |
|
|
kasz |
Dodany dnia 08.03.2017 18:42:26
|
Użytkownik Postów: 107 Data rejestracji: 24.02.2015 |
Nigdy. Osobne zdarzenia to osobne zdarzenia. |
|
|
niuniuch |
Dodany dnia 08.03.2017 20:07:59
|
Główny administrator Postów: 255 Data rejestracji: 14.11.2014 |
Czyżby backgammon spowodował u Ciebie zwątpienie w fundamentalne zasady wrzechświata?
Alea iacta est
|
|
|
szuszcz |
Dodany dnia 08.03.2017 22:20:10
|
Użytkownik Postów: 19 Data rejestracji: 01.06.2015 |
|
|
|
niuniuch |
Dodany dnia 09.03.2017 18:45:09
|
Główny administrator Postów: 255 Data rejestracji: 14.11.2014 |
Jeszcze odnośnie drugiego pytania. Niezależnie co przeciwnikowi wypada, gra się zawsze dopóki jest matematyczna szansa na zwycięstwo, niezależnie od tego jak mała ta szansa jest. Analizując mecze z EBIF Polska widuję czasami rezygnacje w sytuacjach gdy naprawdę są jeszcze duże szanse na zwycięstwo. Dla mnie jest to kompletnie niezrozumiałe i jest wręcz okazaniem braku szacunku dla przeciwnika i dla samej gry jako takiej. Backgammon jest grą prawdopodobieństw, poddanie partii w sytuacji gdy jest jeszcze szansa na zwycięstwo jest takim samym błędem jak każdy inny i zdarzyło mi się oglądać naprawdę duże błędy (największy chyba powyżej -1,5). Według większości zbiorów reguł poddanie gry jest dozwolone w sytuacjach gdy nie ma kontaktu, ale nigdy nie zdarzyło mi się żebym zobaczył czołowego gracza poddającego partię dopóki jest nawet minimalna szansa. Alea iacta est
|
|
|
szuszcz |
Dodany dnia 09.03.2017 23:05:45
|
Użytkownik Postów: 19 Data rejestracji: 01.06.2015 |
Gracze, którzy powinni to przeczytać nie dotrą do tego przez ten wątek. Od jakiegoś już czasu noszę się z podjęciem tematu. I warto taką wypowiedź przykleić na stałe. Razem z uwagą, że utyskiwania na kości w czasie meczu bardzo irytują. |
|
|
niuniuch |
Dodany dnia 11.03.2017 16:08:01
|
Główny administrator Postów: 255 Data rejestracji: 14.11.2014 |
Gracze, który powinni to przeczytać nie zaglądają do tego forum
Alea iacta est
|
|
|
jose65 |
Dodany dnia 21.03.2017 13:39:11
|
Administrator Postów: 55 Data rejestracji: 17.11.2014 |
Empirycznie potwierdzone jest, że jak popłaczesz na kości i na to jakiego przeciwnik ma farta to zaczyna lepiej iść Oczywiście żarcik ale niektórzy chyba stosują takie zabiegi specjalnie |
|
Przejdź do forum: |